Tak, paralotnia to nie balon lecący bez kontroli z wiatrem. Paralotnia ma prędkość postępową ok 36-40 km/h i można nią bardzo precyzyjnie zakręcać. Prędkość też można w trakcie lotu kontrolować i w zależności od skrzydła można przyhamować do ok 20 km/h i przyśpieszyć do 65 km/h. Precyzję sterowania najlepiej oddają np. zawody na celność lądowania gdzie by zwyciężyć trzeba np. nadepnąć w momencie lądowania na stojącą puszkę po piwie.
Latając na paralotni w miarę możliwości staramy się robić trasy zamknięte (trójkąty), tzn lądować po locie w miejscu startu. Są one lepiej punktowane w rankingu przelotów i dodatkową nagrodą jest brak problemów z powrotem do domu, bo lądujemy koło samochodu. Tylko w przypadku mocnego wiatru który np. powoduje, że prędkość paralotni pod wiatr zmniejsza się o 50% robimy przeloty otwarte (czyli z wiatrem). Łatwiej wtedy zdobywamy kilometry, bo nasza prędkość jest sumą prędkości paralotni i wiatru i czasami dochodzi do 100 km/h ale drobnym :) mankamentem jest powrót z takiego np. 300km przelotu do domu.